galeria sztukpuk | wydarzenia | galerie | forum-teksty | recenzje | archiwum | linki | kontakt

 

ul. Węgierska 5,
30-535 Kraków
tel. (12) 656-49-15,
fax. (12) 656-55-16
www.starmach.com.pl
e-mail: galeria@starmach.com.pl
 

wydarzenia 2000 - 2002

henryk stażewski

jerzy kału

jerzy nowosielski

wernisaż prac

marka chlandy

 

 

 

 

fotoreportaż z wernisazu

leon tarasiewicz

 

 

 

 

 

fotoreportaż z wernisazu

wydarzenia 2003

Uroczyste rozpoczęcie Festiwalu 20.10.03

fotoreportaż z wernisażu
Sherrie Levine (ur.1947) jest nowojorską artystką zajmującą się fotografią i sztuką konceptualną. Od wczesnych lat 80. fotografuje książkowe reprodukcje wielkich dzieł sztuki nowoczesnej (m.in. obrazów Maneta, Degasa, Malewicza, Schielego czy Van Gogha, fotografii Edwarda Westona czy Walkera Evansa, “Readymade” – Duchampa, itd) a powstałe w ten sposób reprodukcje podpisuje własnym nazwiskiem. Prace Levine można więc nazwać “zawłaszczeniem” dzieł sztuki wielkich arystów. Dowodzą one jednak, jak nieostry i niejasny jest dziś status dzieł sztuki., które coraz czesciej funkcjonują w naszej świadomości pod postacią wylaansowanych przez reklamę i zawłaszczonych przez kulturę masową ikon tzw. popkultury.
Fotografie Levine są rodzajem charakterystycznej dla postmodernizmu gry z tradycją modernizmu i jego ideami oryginalności i autentyczności dzieła sztuki. Twórczość Levin rozmywa pojęcie autonomii dzieła, podważa rolę artysty jako autora, obrazuje funkcjonowanie sztuki jako towaru. Jednoczesnie artystka pokazuje niezwykle złożone relacje pomiędzy sztuką a kulturą masową, pomiędzy naturą, dziełem sztuki, a jego kolejnymi reprodukcjami i przetworzeniami. W wypadku przefotografowywanych fotografii trudno wskazać z całą pewnością, co jest oryginałem, co kopią, kto jest autorem, a kto jedynie reprodukuje (np.cykl After Edward Weston). “Zawłaszczanie”, którego dokonuje Levine, dowodzi, jak skopiowanie i wyjęcie z kontekstu zmienia znaczenie obrazu. Obrazy, które tworzę w istocie są duchami duchów – mówi sama artystka. Ich reIacja do oryginału jest jedynie częściowa. Zdjęcia lub obrazy, które fotografuje artystka, jeszcze zanim trafią do albumu i staną się jej “modelami” są już wielokrotnie przefotografowane. Artystka bada te kolejne relacje, szuka wizerunku, który “zaprzecza samemu sobie”, szuka “przestrzeni pomiędzy kolejnymi powtórzeniami, w której nie ma juz zdjęcia” . Sherrie Levine stworzyła cykle na podstawie dzieł czołowych artystów XXw., tytułując je: After Walker Evans, After Alexander Rodczenko, After Legere, After Franz Marc, After Mondrian, After Miro, After Matisse, After Paul Klee, co mozna przetłumaczyć jako: “w stylu...” czy “cytując...”. Prace Sherrie Levine były pokazywane na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in.: w Nowym Jorku, Los Angeles, Paryżu, Londynie i Wiedniu. Wchodzą w skład kolekcji największych muzeów: MoMA i Whitney Museum of American Art w Nowym Yorku, a także tokijskiego Metropolitan Museum of Photography.
Od 21. października do 28. listopada w Galerii Starmach oglądać będzie można pięć zestawów zdjęć, układających się w cykle:
“After Cezanne” [9 fotografii reprodukcji martwych natur Cezanne'a]
“Cathedral” [9 fotografii jednego obrazu Moneta]
“After Degas” [7 fotografii obrazów baletnic Degasa]
“After Van Gogh” [7 fotografii autoportretów artysty]
“L'absinthe” [12 reproducji tego samego obrazu Degasa]     20.10.03 - 28.11.03

wydarzenia 2004

Teresa Rudowicz
od 14.12.2004

 

 

 

fotoreportaż z wernisażu

Marek Piasecki
fotografia
25.10.2004
oraz
Inauguracja festiwalu Miesiąc Fotografii w Krakowie

fotoreportaż z wernisażu

Zbigniew Gostomski dom - home
od 8.06.2004

 

 

 

fotoreportaż z wernisażu

Marek Chlanda
"pamiętniki boga"
11.05.2004

Zofia Kulik - Archiwum gestów

1. 04. 2004 – 30.04 2004
Kurator wystawy: Bozena Czubak

fotoreportaz z wystawy
Archiwum gestów to seria ok. 700 czarno-bialych fotografii wykonanych w latach 1987 – 1991. Na wiekszosci kadrów powtarza sie ta sama postac nagiego, meskiego modela. Pozujacy do zdjec Zbigniew Libera odtwarza setki gestów niosacych skojarzenia zarówno z kanonicznym repertuarem dawnej sztuki jak i bardziej wspólczesnym, masowym muzeum wyobrazni. Dzielo rozpoczynajace nowy etap w biografii artystycznej Zofii Kulik jest obecne takze w jej pózniejszych realizacjach, przedstawienia wypracowane w Gestach pojawiaja sie w dekoracyjnych ukladach monumentalnych kompozycji z lat 90. Archiwum gestów nigdy nie bylo eksponowane w calosci. Po raz pierwszy, wybór ok. 460 fotografii pokazano w ramach indywidualnej wystawy artystki w Muzeum Narodowym w Poznaniu w 1999 roku. W mniejszym wymiarze czesc Archiwum gestów zaprezentowano na wystawie Pejzaz semiotyczny w Charim Gallery w Wiedniu i w Muzeum im. Xawerego Dunikowskiego w warszawskiej Królikarni w 2002 roku. Wybór podobny do eksponowanego w Galerii Starmach byl pokazany na wystawie Dekada. Laureaci Paszportów Polityki 1993 – 2003 w Centrum Sztuki Wspólczesnej w Zamku Ujazdowskim w Warszawie w 2003 roku. „ (…) Gesty sfotografowane to blisko 700 zdjec, ale gesty zarchiwizowane w formie rysunków, opisów, to o wiele wiecej. Stosy bloków rysunkowych, szkiców, kartek z metodycznie rozrysowywanymi pozami, gestami. Godziny, dni, miesiace spedzone na studiowaniu postaci, odkrywaniu kolejnych tropów: u Boscha, Grottgera, Malczewskiego, Memlinga, w greckim i rzymskim antyku, starozytnym Egipcie, w sztuce totalitarnej: kolchoznicach Muchiny i nadludziach Brekera. W 1987 roku, kiedy powstaja pierwsze zdjecia Gestów, ich zamysl jest jeszcze niejasny, idea niesprecyzowana. Zreszta, calkowitej pewnosci nie bedzie jeszcze dwa lata pózniej, kiedy na jednej z kartek z rysunkami znajdzie sie krótka notatka: Nie dawac tytulów na poczatku, niech przez lata funkcjonowania prac tytuly same sie znajda. (…)… nie moge z góry okreslic tematów, problemów. Tematy, problemy, pytania wylonia sie w trakcie realizacji pierwszych zdjec i idacych za nimi skojarzen. Wówczas tez dojdzie do glosu ta potrzeba przestudiowania gestów, ukladów postaci w dawnej i nowszej sztuce, od antyku po nowozytnosc i dalej po wspólczesnosc. W latach 1988 - 1990 powstaja setki kartek z rysunkami, tysiace postaci, od iluzjonistycznych, drobiazgowych studiów po uproszczone, wrecz znakowe szkice. (…) …w tym niekonczacym sie zbiorze gestu za gestem, nie sposób dopatrywac sie jakiejs nadrzednej prawidlowosci. Mozna tropic rózne watki: Libera w pozach Chrystusa ze sredniowiecznych przedstawien pasyjnych, z Ukrzyzowan Cranacha, Zmartwychwstania El Greca, w ukladach postaci z Upadku zbuntowanych aniolów Bruegla, stracanych do piekiel z Sadu Ostatecznego Memlinga, Medrców z obrazu Burne-Jones`a, postaci z ilustracji do ksiag proroczych Blake`a. Libera odtwarzajacy gesty swietych i potepionych, triumfatorów i pokonanych, w pozach zolnierzy i tancerzy, poddawany na przemian heroizacji i banalizacji gestów. Stojacy, lezacy, kleczacy, kucajacy, z cialem sztywno wyprostowanym lub wygietym w lukowate ksztalty. Zamotany w zgrzebnie zwisajaca tkanine lub opleciony faldami klebiacych sie draperii. Z cialem jakby bezwladnym lub rygorystycznie zdyscyplinowanym w uklady geometrycznych form. W calych sekwencjach kadrów przybierajacy postac uproszczonych wizualnych znaków. W rysunkach i notatkach typologia gestów jest znacznie bardziej rozbudowana: postac opierajaca sie, czajaca, klaniajaca, upuszczajaca cos, strzelajaca, itd.”[Bozena Czubak – Archiwum gestów. Fragment tekstu z katalogu towarzyszacego wystawie w Galerii Starmach.]
Zofia Kulik ur. 1947 Wroclaw, dyplom Akademii Sztuk Pieknych w Warszawie, w 1971 r. Od 1971 roku pracuje w duecie artystycznym KwieKulik. Wspólnie z Przemyslawem Kwiekiem prowadza aktywna dzialalnosc twórcza, zaliczajac sie do najbardziej radykalnych postaci polskiej sztuki lat 70. i 80. Ich ówczesna twórczosc obejmuje róznego rodzaju akcje, dzialania typu performance, realizacje obiektów, filmów, prace o charakterze dokumentacyjnym i teoretycznym. W ramach wspólnie prowadzonej Pracowni Dzialan, Dokumentacji i Upowszechniania, zajmuja sie równiez dokumentowaniem dzialan innych artystów, zarówno polskich jak zagranicznych. W drugiej polowie lat 70. zaangazowanie i polityczna wymowa ich akcji ma reperkusje w trwajacej 5 lat odmowie wydania im paszportów. Od 1987 roku Zofia Kulik zaczyna pracowac sama i wystepuje indywidualnie jako autorka monumentalnych, wieloelementowych kompozycji z czarno-bialych fotografii. Odkrywa w sobie, jak mówi, temperament tradycyjnego artysty. W latach 90. wykonuje serie wielkich panneaux, w których dekoracyjne wzory podporzadkowane sa rygorom symetrii. Ornamentalne kompozycje aranzowane w uklady, które przypominaja gotyckie okna, orientalne dywany lub blizsze wspólczesnej wyobrazni, kalejdoskopowe uklady abstrakcyjnych, geometryzowanych form. Rozbudowane wizualnie, o skomplikowanej strukturze symbolicznej, mienia sie bogactwem znaczen i odniesien. Autorka nawiazuje do kanonów sztuki dawnej i wykorzystuje obrazy z wlasnego archiwum zdokumentowanej rzeczywistosci. Obok socrealistycznej ikonosfery z demontazem postkomunistycznego pejzazu siega do bardziej uniwersalnych porzadków symbolicznych. Analizuje mechanizmy wladzy i dominacji, jezyk totalitaryzmu, ideologicznych zawlaszczen i fallocentrycznych zachowan. Monumentalnym dzielem „Wszystkie pociski sa jednym pociskiem” reprezentuje Polske na 47 Biennale Sztuki w Wenecji w 1997 roku. W drugiej polowie lat 90. realizuje kilka kompozycji o rozetowych ukladach z wizerunkiem wlasnej twarzy okolonej kregami fryzów, w których powtarzaja sie ornamentalne wzory z miniaturowo potraktowanych meskich aktów. W obszernej bibliografii tekstów poswieconych artystce zazwyczaj podkresla sie krytyczny wymiar jej praktyki, zwlaszcza odczytywanej z feministycznej perspektywy. Niezwyklym glosem w debacie na temat roli mediów we wspólczesnym swiecie jest jej praca Od Syberii do Syberii.. Gigantyczna powierzchnia skladajaca sie z ok. 18.000 zdjec, w ostatecznej, skonczonej formie po raz pierwszy zaprezentowana w 2004 roku w warszawskiej Zachecie, od 2 kwietnia eksponowana w Bunkrze Sztuki w Krakowie. Od poczatku lat 90. Zofia Kulik zapraszana jest do udzialu w prestizowych miedzynarodowych projektach, bierze udzial m.in. w Wanderlieder, Stedelijk Museum, Amsterdam (1991-92); Obsessions: From Wundercamer to Cyberspace. Foto Biennial Enschede, Enschede (1995); New Histories, The Institut of Contemporary Art, Boston (1996-97), Mare Balticum, The Danish National Museum, Kopenhaga (2002). Jej twórczosc prezentowana jest w ramach najwazniejszych wystaw pokazujacych sztuke Wschodniej i Srodkowej Europy, m.in. Europa, Europa. Das Jahrhundert der Avantgare in Mittel- und Osteuropa, Kunst- und Ausstellungshalle der Bundesrepublik Deutschland, Bonn (1994); Der Riss im Raum, Martin-Gropius-Bau, Berlin (1994); Body and the East. From the 1960s to the Present, Moderna Galerija, Ljubljana (1998); 50 Years of Central European Art 1949-1999, Museum Moderner Kunst, Wieden (1999); After the Wall, Moderna Museet, Sztokholm (1999) i Nationalgalerie im Hamburger Bahnhof Museum für Gegenwart, Berlinie (2000). Indywidualne wystawy artystki byly prezentowane m.in. w: Postmasters Gallery, New York (1990), Kunst und Raum, Wieden (1993), Galeria Zacheta, Warszawa (1993), Duncan of Jordanstone College, Dundee (1995), Lombard-Freid Fine Arts, New York (1995), ZONE Gallery, Newcastle (1995-96), Galeria Narodowa, Praga (1998), Muzeum Narodowe, Poznan (1999), Od Syberii do Cyberii 1998-2004, Zacheta Narodowa Galeria Sztuki (2004), Galeria Sztuki Wspólczesnej Bunkier Sztuki (2004). Ostatnio jej prace byly pokazywane w ramach wystawy Dekada. Laureaci Paszportów Polityki 1993-2003 w Centrum Sztuki Wspólczesnej w Zamku Ujazdowskim w Warszawie. Dziela Zofii Kulik znajduja sie w licznych, polskich, europejskich i amerykanskich kolekcjach prywatnych oraz w zbiorach kolekcji publicznych, m.in.: CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; Muzeum Narodowe, Poznan; Muzeum Narodowe, Wroclaw, Muzeum Sztuki, Lódz, Muzeum im. Leona Wyczólkowskiego w Bydgoszczy, Muzeum Górnoslaskie w Bytomiu; Galeria Miejska w Bialymstoku; Centrum Finansowe Pulawska, Warszawa; Stedelijk Museum, Amsterdam; Museum Bochum, Bochum: Bank Frankfurt; Hood Museum of Art, Hanover, USA; Postmasters Gallery, New York; Eric Franck Fine Arts, Londyn.

Alberto Giacometti

2003-12-02
"moja rzeczywistosc"

 

 

fotoreportaż z wernisażu

 

wydarzenia 2005

ADAM MARCZYŃSKI (1908-1985)

malarstwo

od 25 PAŹDZIERNIKA 2005

fotoreportaż z wernisażu

Malarz, grafik, rysownik. Urodzony w 1908, zmarły w 1985 r. w Krakowie. Studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie pod kierunkiem Władysława Jarockiego i Ignacego Pieńkowskiego. Tam też podjął w 1945 r. pracę pedagogiczną, którą kontynuował do 1979 r. Członek przedwojennej Grupy Krakowskiej (1932-37), reaktywowanej w 1957 r. Uczestnik wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych. Jego prace znajdują się w kolekcjach muzealnych, jak również w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą.

Wystawa Adama Marczyńskiego w Galerii Starmach jest pierwszą indywidualną prezentacją artysty w naszej galerii. Tak również się składa, że odbywa się ona w roku, w którym obchodzimy dwudziestą rocznicę śmierci artysty.

Na ekspozycję składają się prace z serii "konkret" kolaży, "refleksów zmiennych", reliefów białych i "dekompozycji". Wystawiane prace pochodzą z lat 1959-1980. Towarzyszący ekspozycji katalog Adam Marczyński (1908-1985) , zawiera materiał ilustracyjny oraz wybór tekstów różnych autorów.

O własnej twórczości artysta pisał: ... Chciałbym umiejscowić moją twórczość wobec zagadnienia, które obecnie wydaje mi się bardzo istotne-wobec zagadnienia wolności.

Bez wchodzenia w niuanse filozoficzne można stwierdzić, że urzeczywistnienie wolności polega na dokonaniu jakiegoś wyboru, wyboru spośród istotnie różniących się możliwości, a następnie na doświadczeniu skutków tego wyboru. Obraz składający się z ruchomych elementów jest obszarem potencjalnie istniejących realizacji plastycznych.

Jakkolwiek ich liczba może być wyznaczona w oparciu o metody kombinatoryczne, to z punktu widzenia człowieka obcującego z obrazem wszystkie te możliwości stanowią nieskończony obszar. Rola artysty polega na jego zbudowaniu. Oglądający obraz może dokonać wyboru realizacji plastycznej -jest ona wynikiem poszukiwań w stworzonym przez artystę obszarze. Dokonuje się w nim spotkanie między twórcą a oglądającym. Kluczowym wymiarem tego spotkania jest możność poszukiwania i dokonywania wyboru realizacji plastycznej, co stanowi istotę przeżycia estetycznego.

kurator wystawy: Andrzej Szczepaniak

Greg Bogin
wtorek 17 maja, godz. 18.00

 

 

 

fotoreportaż z wernisażu

Maria Stangret-Kantor
Hommage a Danił Lider

od 15. II. 2005

fotoreportaż z wernisaż

Wystawa Marii Stangret-Kantor Hommage a Danił Lider jest kolejną, już trzecią wystawą indywidualną artystki w Galerii Starmach (1993, 1999).
Projekt wystawy będącej całościową aranżacją przestrzeni galerii, poświęcony jest pamięci Daniła Lidera, wybitnego ukraińskiego artysty scenografa. Z dziełem Daniła Lidera Maria Stangret zapoznała się latem 2004 roku, podczas pobytu w Kijowie z okazji swojej wystawy monograficznej w Muzeum Narodowym Sztuki Ukrainy. Wtedy też powstała idea niniejszej wystawy. Już wielokrotnie wcześniej, począwszy od końca lat osiemdziesiątych, artystka realizowała dzieła w hołdzie postaciom ze świata sztuki, literatury, historii. Można ułożyć z nich konsekwentny cykl prac z serii Hommage (w hołdzie) dedykowanych: Siergiejowi Jesieninowi, Annie Frank, Tadeuszowi Kantorowi czy też obraz poświęcony martyrologii moskiewskich lekarzy „Pamięci lekarzy 1953 roku”. W tych szczególnych obrazach można zobaczyć tak charakterystyczne dla Marii Stangret, jak pisał Wiesław Borowski: ... i liście, i złamane pnie drzew, i zasnute smugami okna, rozdarte zeszyty i porzucone wersety Jesienina. Marię Stangret szczególnie ujęła i zafascynowała realizacja Daniela Lidera z końca lat osiemdziesiątych, którą pokazał na Quadriennale Scenografii w Pradze. Dzieło to ma nieco dłuższą historię. W 1975 roku, Lider wykonał scenograficzną oprawę dla propagandowego widowiska „Witaj Pripiat” uświetniającego budowę czernobylskiej elektrowni atomowej. (Elektrownia znana jako czernobylska faktycznie zbudowana została w położonej niedaleko od Czernobyla miejscowości Pripiat` nad rzeką Pripiat`- czyli Prypeć). Miał to być spektakl ukazujący zwycięstwo człowieka nad siłami przyrody. Już w szkicach do projektu scenografii, Lider nakreślił to co nie dawało mu spokoju i w parę lat później ujął w formie obrazu: motyw błysku od wybuchu atomowego. Pierwszy zapis powstał, gdy elektrownia była jeszcze w budowie, obraz artysta namalował dwa lata przed jej katastrofą. Sama lokalizacja i budowa elektrowni w jednym z najczyściejszych ekosytemów w całej Ukrainie i apokaliptyczne skutki katastrofy stały się tematem pracy, którą przedstawił artysta na praskim quadriennale. Obraz przedstawiający wybuch, szkice do „Pripiati”, Lider pokazał razem z projektami do „Wiśniowego sadu” Czechowa i nazwał „Nasz sad”. Wszystkie szkice były zapakowane w foliowe pakiety. Przed nimi, na podłodze stały olbrzymie foliowe worki z suchymi liśćmi z Kijowa. Tak właśnie w Kijowie po wybuchu czernobylskiej elektrowni zbierano liście z drzew, żeby wywozić je z miasta. Były to „działania zabezpieczające”. Na środku przestrzeni stał ukraiński dzbanek z kijowską, zatrutą wodą i czarne spalone drzewko bez liści. Wystawa opowiadała o losie czechowowskiego sadu, który wskutek ludzkich starań przeobraził się w atomowe popielisko.W galerii Starmach Maria Stangret pokaże całościową aranżację, będąca odpowiedzią na ideę Daniela Lidera i jemu poświęconą. Znajdą się w jej przestrzeni przetworzone w formę podartego zeszytu szkice Lidera, nadpalona, zrolowana kartka z zeszytu, pnie drzew „wyrastające” z usłanej suchymi liśćmi podłogi galerii. Przyroda w dziełach Marii Stangret nie jest jedynie tematem albo tworzywem. Artystka prowadzi z nią niezwykle konsekwentny dialog i grę wykraczająca poza powierzchnię obrazu. Daniel Lider nazywał przyrodę swoim ulubionym dramaturgiem.

wydarzenia 2006

Koji Kamoji

wieczó - łódki z trzciny

od 17.10.2006

 

 

fotoreportaż z wernisażu

 

Miesiąc Fotografii w Krakowie 2006

Oficjalne rozpoczęcie

Henrik Spohler

0/1 Dataflow

5 maja 2006

fotoreportaż z wernisażu

Piotr Lutyński

Narodziny - FINAŁ
10 kwietnia 2006

fotoreportaż z finału

Wsrod obiektow i obrazow z wystawy Piotra Lutyńskiego w Galerii Starmach, od trzech tygodni znajduje sie specjalny inkubator z umieszczonymi wewnątrz jajami. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 10 kwietnia wykluje sie z nich ok 30 kurcząt oraz kilka przepiórek.
Z tej okazji, o godz. 17.00, odbędzie się koncert powitalny, na którym zagrają: Piotr Lutyński, Grzegorz Dyduch oraz mieszkające w akwarium świerszcze.

Piotr Lutyński

narodziny - birth

od 21.03.2006,

fotoreportaż z wernisażu

podczas wernisażu zagrali :

Marcin Świetlicki, Grzegorz Dyduch, Marek Piotrowicz & Piotr Lutyński

Jadwiga Sawicka

Daj mi wszystko

 

fotoreportaż z wernisażu

od 31 stycznia 2006

 

Na wystawie w Galerii Starmach można zobaczyć kilkanaście niepokazywanych dotychczas obrazów Jadwigi Sawickiej, namalowanych w 2005 roku.

W rozmowie z Anną Markowską zamieszczonej w katalogu wystawy artystka mówi:

[...]

- Ale ten but to już z pewnością nie jest nic własnego?

- To but z katalogu. Zainteresowała mnie toporność formy połączona z pseudoelegancją - bo jest to kozaczek wykonany z błyszczącego materiału. Takie połączenie ciężkiego jak imadło futerału z aspiracją do lekkości. Krój jak z żelaza odlany, jakby przykuwał człowieka do ziemi, a ten lakierowany połysk to taka przynęta i oszustwo, że mamy lekki, elegancki bucik. Jak patrzę na katalogi, to wyczuwa się tę obietnicę, że jak założysz taki but, to różne możliwości się pojawią. Słyszymy, że jak sobie kupię taki buty, to będę miała ciepło, pochodzę sobie...Pojawia się nadzieja, a u kobiet często racjonalizacja: kupuję, bo wygodne. Cała teoria jest do tego dołączona. Jak patrzę na zakup i słucham tego wyjaśnienia, to bardziej widzę, co tej kobiecie brakuje, kim chciałaby być...

- Rozziew między obietnicą a tym, co faktycznie?

- Ja też mam taki bagaż. Nie kupuję ot tak sobie. Tylko także mi się wydaje, że ta rzecz coś mi rozwiąże.

- Ja często Twoje malowane stroje widziałam w kontekście zwyczajów, wręcz rytuałów inicjacyjnych. Choć przydusiły mnie też uczucia i wspomnienia na Twojej wystawie w Zachęcie. Dosłownie, masz umiejętność uobecniania i przywoływania uczuć.

- Bo nie przywoływanie osób, ale właśnie uczuć jest dla mnie najważniejsze. Nadzieja, lęk, pragnienie brania udziału w życiu społecznym i potrzeba udowodnienia, że się przystaje.

- Patrzysz jednak też na naszą kulturę

- Ale po wierzchu.

- Nie wiem, czy faktycznie tak po wierzchu.

- Poprzez ubrania.

[...]

Jadwiga Sawicka urodziła się w Przemyślu w 1959 roku. Studiowała na Wydziałe Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dyplom obroniła w 1984 roku w pracowni Jerzego Nowosielskiego. Zajmuje się malarstwem, fotografią, tworzy obiekty i instalacje. Mieszka i pracuje w Przemyślu.

Wybrane wystawy indywidualne:

1994 Kobieta do jedzenia, Galeria Sztuki Współczesnej, Przemyśl

1996 Fajna forma, Otwarta Pracownia, Kraków

1997 Powraca dawne uczucie, Otwarta Pracownia, Kraków

Brak sensu dokucza, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa

1998 Forma wzywa do użycia, Galeria Foksal, Warszawa

Nawracanie, oswajanie, tresowanie, billboard, Galeria Zewnętrzna AMS

1999 Powoduje raka, billboard, Otwarta Pracownia, Kraków

Podatność materiałów, Zachęta, Warszawa

Przelewanie z pustego (z Michaelem Witasskiem), Otwarta Pracownia, Kraków

2000 Dis/joint Roz/łącznie (z Rogerem Perkinsem), Otwarta Pracownia, Kraków

Krwawa, Galeria Foksal, Warszawa

2001 38 egzekucji, Galeria Koło, Gdańsk

Powtarzanie i utrwalanie materiału, Otwarta Pracownia, Kraków

2002 Problemy z pamięcią (z Joan Grossman), Zachęta, Warszawa

2003 Numery, Galeria Naród Sobie, Poznań

Słodki upominek, Galeria Potocka, kraków

Nic w środku, Bunkier Sztuki, Kraków

2004 Obłożenie, Galeria Kronika, Bytom

2005 Przyciąga i odpycha, Atlas Sztuki, Łódź

wydarzenia 2007

MARTA DESKUR

NOWE JERUZALEM

od 30 października 2007

fotoreportaż z wernisażu

W dniu otwarcia zostanie wykonany utwór Marcina Krzyżanowskiego :
Traktat o rozesłaniu na dźwięki basowe i podstawowe dopełnienia.
Wykonawcy:
Edee Dee [DJ/MC-sounds}
Michał Gorczyca [computer sounds]
Marc Krzy [electric cello]

Kuratorka: Anna Grajewska

Wystawa Nowe Jeruzalem jest najnowszym projektem Marty Deskur realizowanym w Galerii Starmach. Artystka zaprosiła kilkunastu znanych i nieznanych artystów, kuratorów i pisarzy aby wcielili się w postaci czternastu Apostołów. Dlaczego czternastu ? Zwyczajowo mówi się o Dwunastu zapominając o św. Macieju, którego po upadku Judasza wybrali pozostali Apostołowie oraz św. Pawle zwanym Apostołem Narodów powołanym przez Chrystusa po zmartwychwstaniu.

Chrześcijańska ikonografia posiada dwa źródła. Pierwszym jest wielowiekowa tradycja obrazowania boskiego panteonu w sztuce greckiej i rzymskiej, drugim Nowy Testament i teksty apokryficzne. Deskur analizując te źródła szczególnie interesuje się tymi elementami, które zostały z niej wyparte jak fakt, iż zarówno Chrystus jak i apostołowie byli Żydami czy też, że faktyczna liczba wszystkich Apostołów to czternaście a nie dwanaście.

Artystka prowadzi przewrotną grę z chrześcijańską tradycją stawiając się w roli Stwórcy i powołując na apostołów mężczyzn ze swojego otoczenia działających w świecie sztuki. Deskur podobnie jak Alanis Morissette w filmie Kevina Smitha Dogma przebiera się za Boga i "wybiera" na św. Piotra - Marcina Maciejowskiego, św. Pawła - Piotra Lutyńskiego, św. Jana - Wilhelma Sasnala, św. Andrzeja - Andrzeja Szczepaniaka , św. Bartłomieja - Grzegorza Sztwiertnie, św. Jude Tadeusza - Sebastiana Cichockiego, św. Jakuba Młodszego - Krzysztofa Kaczmarka, św. Szymona Gorliwego - Wojtka Kule, św. Macieja - Xawerego Wolskiego vel xavimodo, św. Jakuba Starszego - Łukasza Skąpskiego, św. Filipa - Mikołaja Sodzańskiego, św. Mateusza Ewangelistę - Sławomira Shuty, św. Tomasza - Rafała Bujnowskiego i Judasza - Bartka Materkę.

Wszyscy biorący udział w projekcie sfotografowani są w swoich codziennych ubraniach, z wpiętymi pejsami i współczesnymi odpowiednikami tradycyjnych atrybutów. Deskur zdecydowała się na duże wydruki komputerowe ( 100cm x 200cm ) naklejone na przeźroczystą plexi tworząc tym samym efekt zbliżony do kościelnych witraży. Stojący w łuku niczym w kościelnej absydzie współcześni " wysłannicy ", bo to w dosłownym tłumaczeniu z greckiego pierwotnie oznaczało słowo apostoł, śmiało patrzą w obiektyw.

Czternastu Apostołom towarzyszy remake obrazu Egona Schielego z 1912 roku pt. "Kardynał i zakonnica", w którym udział wzięła sama artystka wraz z Andrzejem Starmachem oraz wizerunki Czterech Cnót Kardynalskich: Wstrzemięźliwości, Roztropności, Hartu i Sprawiedliwości. Do fotografii Cnót Kardynalskich zapozowały cztery zaprzyjaźnione z artystką kobiety związane ze światem sztuki. Podobnie jak Apostołowie taki i Cnoty widzimy w codziennych ubraniach z odpowiednimi dla każdej z nich charakterystycznymi atrybutami.

Ostatnim elementem wystawy jest praca video zatytułowana "Pocałunek Judasza". Deskur wykorzystała dwuznaczność słowa "judasz", które w języku polskim oznacza zarówno tzw. wizjer umożliwiający sprawdzenie/podglądniecie kto stoi po drugiej stronie drzwi jak i imię jednego z biblijnych Apostołów. Projekcja odbywa się w trzech kołach rzuconych na czarną ścianę. Widzowie staja się świadkami sensualno-ironicznej opowieści o parze nastolatków, ich pierwszych kłótniach i pocałunku.

Wystawa Marty Deskur Nowe Jeruzalem jest obrazem ziemskiej fazy artystycznego królestwa. Jest to pół żartem pół serio opowiadana historia o bohaterach i bohaterkach polskiego świata artystycznego, jego atmosferze i lokalnym kolorycie.

Miho Iwata (taniec)

i Kojiro Yoshida (flet)

spektakl pt. "Biały wiatr"

20 września2007

Miho Iwata jest artystką zajmującą się sztuką na pograniczu tańca i performanceu. W swoich realizacjach wykorzystuje kontekst zastanej przestrzeni i atmosferę miejsca. Urodzona w  Ichinomiya-shi w Japonii, studiowała architekturę na Kyoto Prefectual Universytet, a także odbywała staż w Instytucie Filologii Polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mieszka w Krakowie od 1986 r.
Artystka od 1994 r. wielokrotnie występowała m.in. w galerii Krzysztofory, Otwartej Pracowni, na Zamku Ujazdowskim, warszawskiej Zachęcie, krakowskim Bunkrze Sztuki, na festiwalach w Chinach oraz Japonii i in. W 2006 r. była rezydentką Kyoto Art Center w Kioto. Dokumentacje wideo z jej performances znajdują się w Małopolskiej Kolekcji Znaków Czasu. Jest członkiem stowarzyszenia artystów "Otwartej Pracowni" i [i.a] - Improvising Artists.
Miho Iwata wszystkie spektakle oraz performances  od choreografii po scenografię  przygotowuje samodzielnie. Powstałe w ostatnich paru latach performances układają się w realizowany do dziś dnia cykl pn. Tysiąc snów. Spektakle Miho Iwaty urzekają subtelnością i czystością oraz klarownością choreografii. Jej sztuka jest artykulacją napięć i emocji, które są efektem de- lub rekonstruowania relacji pomiędzy artystycznym podmiotem a otaczającą rzeczywistością. Nie bez znaczenia w jej performances są też liczne odwołania do świata archetypów i kulturowych klisz. Łączą się w nich konstrukty przypisane cywilizacji Zachodu z pojęciami i figurami Wschodu (np. butoh i in.). W rezultacie prace Iwaty stanowią próbę wykreowania transkulturowego i uniwersalnego, choć bardzo intymnego, języka wypowiedzi, który balansuje pomiędzy ruchem i gestem, jednocześnie wchodząc w dyskurs z estetyką malarstwa i jego praktykami akcyjnymi.

OTWARCIE FESTIWALU

PRZEMYSŁAW POKRYCKI

Rytuały Przejścia

od 04.05.2007

fotoreportaż z wernisażu

Harun Farocki "Oko/Maszyna"

od 19 IV, 2007 (do 2 V)

fotoreportaż z wernisażu

Wystawa jednego z najbardziej znanych artystów niemieckich. Zajmują go wzajemne wpływy wojny, ekonomii i polityki w obrębie społeczeństwa. Szkicuje audiowizualną historię społeczeństwa (post)industrialnego i jego technik. W Oko/Maszyna analizuje skutki militarne oraz cywilne wprowadzenia w czasie Wojny w Zatoce nowego rodzaju broni. Filmowiec badający medium, nieufny wobec obrazów, tak jak wobec słów - zależy mu przede wszystkim na wyłuskaniu sensów w nich utopionych

Wystawa zorganizowana przy współpracy z Goethe-Institut w Krakowie

Marek Piasecki

heliografie

od 20.03.2007

 

fotoreportaż z wernisażu

 Lech Majewski

"Zapomniany język"

od 23 stycznia 2007

fotoreportaż z wernisażu

Na przygotowywanej dla galerii Starmach wystawie Lecha Majewskiego znajdą się powstałe w ostatnich dwóch latach prace wideo oraz prezentowane w lightboxach fotografie. Prace te stanowią kontynuację wcześniejszych poszukiwań autora, przy czym część spośród nich była już wcześniej pokazana m.in. w nowojorskiej MoMA, Museo Nacional de Bellas Artes w Buenos Aires, Whitechapel Art Gallery i Riverside Studio.

Lech Majewski jest znanym i cenionym na świecie artystą interdyscyplinarnym. Zakres jego poszukiwań i dzieł spełnia się w obrębie szerokiego spektrum nowych mediów. Majewski jest autorem wideoartów i fotografii, reżyserem filmowym i teatralnym, poetą, prozaikiem, malarzem, kompozytorem, scenografem i producentem, a także członkiem Gildii Reżyserów Amerykańskich i Europejskiej Akademii Filmowej. Na jego filmowy dorobek składają się wielokrotnie nagradzane filmy, które prezentowano na festiwalach w Nowym Jorku, Cannes, Montrealu, Wenecji, Sao Paulo, Londynie, Rio de Janeiro, Berlinie, Jerozolimie.

Dotychczasowe prace artysty, mieszczące się w konwencji wideoartu, które Majewski określa jako "wizualne poematy", współtworzą dwa wielkie cykle: "DiVinities" oraz "KrewPoety" prezentowane - wraz z fotografiami - w ramach indywidualnej retrospektywy pt. "Conjuring the Moving Image" w The Museum of Modern Art w Nowym Jorku w maju 2006 r. W opinii kuratora MoMA Laurenca Kardisha, są to dzieła porównywalne z fenomenem twórczości Matthew Barney'a, przy czym - podobnie jak u autora "Cremastera" - "poruszają zaniedbane przez inne media, niezagospodarowane obszary psyche współczesnego człowieka".

Lech Majewski w sposób niezwykle misterny wizualizuje w swych pracach ludzkie fobie, obsesje i fascynacje. Pojawiają się w nich także rozliczne lektury, pośród których ikonograficzna biblioteka stanowi ledwie ich część, bo literackie motywy i filmowe nawiązania również stają się dość czytelne i ważne. Jednak w ostatecznym rozrachunku jego wideoarty - z punktu widzenia samego medium - bardziej funkcjonują i generują znaczenia w sensie malarskim niźli filmowym. Wreszcie nie mniej istotne wydają się być jej aspekty zdecydowanie zewnętrzne - świat idei i hermeneutyczne odwołania.

Ujawniająca się u Majewskiego nadrealistyczna dykcja dowodzi dialogu z kulturą cytatu i metafory, co jest poetycko zorkiestrowane z somnambulicznym rytmem opowieści i "porwaną" gramatyką świata referencji. Charakterystyczne dla stylu prac artysty jest dopracowanie każdego szczegółu kadru - począwszy od światła, przez kompozycję obrazu, skończywszy na wolnej, halucynogennej narracji i misternej oprawie audialnej, która z jednej strony traktuje dźwięk według minimalistycznych czy ambientowych reguł, innym znów razem tworzy kolaż operetkowych cytatów, jakby zaczerpniętych z poetyki buduaru...

Perfekcyjne wykonanie i przemyślana estetyka dzieł są efektem długiej i pracochłonnej produkcji każdego "wideoklipu", przygotowywanego z udziałem wieloosobowej ekipy, a później nie mniej żmudnego etapu laboratoryjnej obróbki.

W pracach wideo - podobnie jak w fotografiach - Majewski zwraca się ku uniwersalnej, archetypicznej problematyce, w której poczesne miejsce znajdują przypisane każdej ludzkiej biografii lęki, zmory, pasje i udręki... Stąd m.in. pojawiają się tropy tożsamościowe, a pośród nich tematyka wykluczenia, erotyzm, szaleństwo, krew, płeć i kulturowa symbolika kolorów. Tropy te - obudowane w grę archetypów i oniryczną aurę, co niezwykle intensywnie promieniuje w wideoarcie "Las" - działają z ogromną siłą na podświadomość widza.

Prace Majewskiego dowodzą rzadko dziś artykułowanej wiary w język i napięcia, jakie rozgrywają się u jego kresu. Najwyraźniej - jako artysta i człowiek - ufa on obrazom i symbolom, mimo że już dawno temu utraciły one swą niewinność i przezroczystość. Taka postawa zjednuje mu odbiorców.

Jednocześnie sama instalacja stwarza przed widzem możliwość kreatywnego podejścia do dzieła, ponieważ jego forma polega na indywidualnie budowanej narracji i niemal nieskończonej możliwości odczytań. Widz ma możliwość wpisania się w sytuację dramaturga i narratora, dzięki czemu może jednocześnie budować doświadczenia oraz interpretację zarówno z punktu widzenia artysty jak i odbiorcy.

Roman Lewandowski

BIOGRAFIA LECHA MAJEWSKIEGO

Lech Majewski Urodził się w Katowicach. Początkowo studiował malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych, by w 1973 roku rozpocząć naukę na Wydziale Reżyserii Reżyser PWSFTViT w Łodzi. Ukończył je w 1977 roku. Już podczas studiów zrealizowana przez Majewskiego etiuda dokumentalna Grand Hotel (1975) zdobyła Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Szkół Filmowych. Jego dyplomem stała się nowela Zwiastowanie w filmie fabularnym Zapowiedź ciszy.

W roku 1978 Wydawnictwo Śląski publikuje tomik poetycki Lecha Majewskiego, noszący tytuł Baśnie z tysiąca nocy i jednego miasta. Rok później nakładem Czytelnika ukazuje się kolejny zbiór wierszy - Poszukiwanie Raju.

Rycerz to samodzielny debiut reżysera. Film ten został wysoko oceniony przez krytyków filmowych w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Rok później Majewski reżyseruje na Tamizie Odyseję Homera. Autor zostaje zaproszony do Stanów Zjednoczonych i tam realizuje film Flight of The Spruce Goose (Lot Świerkowej Gęsi), oparty na swojej debiutanckiej powieści Kasztanaja.

W 1986 reżyser udaje się do Rio de Janeiro, gdzie wspólnie z Ronaldem Biggsem, "mózgiem" słynnego napadu stulecia w Anglii, pisze scenariusz i realizuje film Prisoner of Rio. Obraz ukończony zostaje w 1988 roku w Pinewood Studios pod Londynem. Dystrybowany przez Columbia Pictures-TriStar odnosi wielki sukces komercyjny.

Dwa lata później przenosi się do Hollywood. Tam powstaje Ewangelia według Harry'ego (Gospel According to Harry) w studiu Davida Lincha.

Kolejnym przedsięwzięciem jest opera. Majewski reżyseruje Króla Ubu z muzyką Krzysztofa Pendereckiego. Premiera ma miejsce w Teatrze Wielkim w Łodzi i zostaje uhonorowaną Złotą Maską za najlepszy spektakl sezonu oraz Złotym Orfeuszem Warszawskiej Jesieni w 1994 roku. Wtedy też opublikowana zostaje kolejna powieść Majewskiego - Szczury Manhattanu. Autor pracuje także nad rozpoczętą jeszcze w 1980 roku książką Pielgrzymka do grobu Brigitte Bardot Cudownej.

W 1995 roku w Heilbronn w Niemczech Majewski wystawia sztukę The Black Rider autorstwa Boba Wilsona, Toma Waitsa i Williama Burroughsa. Przedstawienie otrzymuje nagrodę Kilianpreis za najlepszą reżyserię w sezonie 1994/95. W Warszawie natomiast Teatr Wielki otwiera nowy sezon operą Carmen w jego inscenizacji. Francuskie pismo "Opera International" dostrzega w niej "niezwykłą potęgę dramatycznego wyrazu".

W tym samym roku Lech Majewski zostaje jednym z producentów filmu opartego na własnym scenariuszu (w 1997 roku Wydawnictwo Rebis publikuje Basquiata - nowojorską opowieść). Basquiat (1996) .

W 1996 artysta debiutuje jako kompozytor - wspólnie z Józefem Skrzekiem tworzy muzykę i libretto do autobiograficznej opery Pokój Saren. Międzynarodowy Instytut Teatru wybrał "Pokój Saren" do grona dwunastu najlepszych oper współczesnych spośród przeszło sześciuset powstałych w latach dziewięćdziesiątych i nagrodził ją w 1998 w Düsseldorfie. Na podstawie opery Lech Majewski nakręcił film pod tym samym tytułem, prezentowany m. in. w nowojorskim Museum of Modern Art, Galerie Nationale du Jeu de Paume w Paryżu, Museum of Fine Arts w Buenos Aires oraz na weneckim Biennale.

Rok 1997 to Sen nocy letniej. Majewski zaprezentował własną adaptację sztuki Szekspira i sfilmował ją w Heilbronn. Ukazuje się również Autobus na Golgotę (Wydawnictwo Baran i Suszczyński) - połączenie prozy i komiksu.

Kolejny projekt Lecha Majewskiego to zrealizowany w 1998 roku Katowicach spektakl eksperymentalny Tramwaj, przeniesiony później do Düsseldorfu. W Galerii Sztuki Współczesnej w Katowicach Majewski przedstawia i filmuje instalację Wypadek, a rok później powstaje Wojaczek - opowieść o jednym z najciekawszych polskich poetów współczesnych.

Następnym filmem Lecha Majewskiego jest Angelus. Premiera filmu odbyła się w październiku 2001 roku. Podobnie jak "Wojaczek", "Angelus" zdobył szereg liczących się nagród filmowych, m.in. Grand Prix Camerimage i nagrodę im. Federico Felliniego.

Rok później reżyser ponownie wrócił do Carmen, by wystawić ją na scenie Litewskiej Opery Narodowej. W Heilbronn natomiast otworzył sezon Operą za trzy grosze Bertolda Brechta.

Lech Majewski jest również autorem książki poświęconej Federico Felliniemu Asa nisi masa - Magia w "8,5" Felliniego i zbioru esejów Oficjalne centrum świata o życiu w Hollywood i Nowym Jorku.

Najnowszym dziełem twórcy "Wojaczka" jest film Ogród rozkoszy ziemskich, nakręcony na podstawie wydanej w 2002 roku książki Metafizyka. Film został nagrodzony Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rzymie (2004 rok).

W 2003 roku nakładem Wydawnictwa Rebis ukazała się kolejna powieść Lecha Majewskiego nosząca tytuł Hipnotyzer. W tym samym roku Lech Majewski stworzył zbiór dwunastu wideoartów "DiVinities".

W 2005 roku, zorganizowane zostały dwie duże retrospektywy prac Lecha Majewskiego; pierwsza w Buenos Aires i Mar del Plata w Argentynie, druga w Londynie, gdzie jego filmy pokazano równocześnie w Brytyjskiej Akademii Filmowej, w Riverside Studios i Curzon Cinemas, podczas gdy Whitechapel Art Gallery zainstalowała jego videoarty. Rok później twórczość Majewskiego uhonorowało najbardziej prestiżowe muzeum sztuki współczesnej, The Museum of Modern Art w Nowym Jorku, organizując w maju 2006 indywidualną retrospektywę jego twórczości pt. "Conjuring the Moving Image".

galeria sztukpuk | wydarzenia | galerie | forum-teksty | recenzje | archiwum | linki | kontakt


Copyright by "SZTUK PUK" 2001 - 2005 Kraków , Ryszard Bobek, Filip Konieczny