magazyn sztuki



Dorota Morawetz

PASAŻE RE - PASAŻE


O1

O2

03

04

05



Dorota Morawetz

Paris Mode

korespondencja z Paryża

(fot. autorki)


01

02

03

04

05

06

07

08

09

10

11

12

13

10.01.2012


PASAŻE RE - PASAŻE (03)


TAŃCZYĆ  ŻYCIE

/wystawa w Centre Pompidou/


        Fryderyk Nietzsche mawiał, że  „dzień, w którym choć raz nie zatańczyliśmy uznać należy za stracony”.  Te słowa  stały się mottem trwającej  właśnie w Centre Georges Pompidou  wystawy poświęconej związkom nowoczesnego  tańca i awangardowej sztuki.   Wystawa pokazuje jak obie te dziedziny w ciągu XX wieku coraz bardziej na siebie wpływały i  się ze sobą wiązały.

    Pasjonująca historia  rozwoju nowej estetyki  i nieznanych wcześniej form ruchu  pokazana jest od momentu pierwszych  prób przełamywania stereotypów tańca z przełomu XIX i XX wieku,  wywodzących się z baletu klasycznego, ale przetworzonego poprzez subiektywne odczucia i ekspresję wykonawcy, po najbardziej współczesne przejawy tańca pojawiającego się w akcjach performatywnych  towarzyszących wystawie. 

    Ten dialog sztuki i tańca jest bogato zilustrowany zarówno dziełami  artystów związanych z XX-wiecznymi  awangardami  jak i  materiałami dokumentującymi eksperymentalne poszukiwania tancerzy i choreografów oraz działania z pogranicza obu dziedzin.  Zdjęcia, fragmenty nagrań  oraz  filmy video sprawiają,  że ta niecodzienna  prezentacja  pozwala uważnemu widzowi na dość głębokie wniknięcie w temat,  który w taki sposób nie był, jak dotąd analizowany.

    U źródeł tańca nowoczesnego stoi,  odwołujący się do antyku, swobodny i wyzwolony taniec bosej Isadory Duncan z pierwszych lat ubiegłego stulecia,  stanowiący całkowicie nową ekspresję osobowości, w której każdy gest odbijał emocję.  W  dionizyjskim antyku inspiracji  szukał także słynny tancerz i choreograf baletów Diagilewa, Wacław Niżyński, którego „Popołudnie Fauna” wystawione w Paryżu w 1912 roku wywołało  oburzenie i skandal z powodu dzikich i niewiele mających wspólnego z uznaną estetyką, nieskoordynowanych i frenetycznych  ruchów na wpół obnażonych tancerzy.

   Częściowa lub całkowita nagość  od tej pory towarzyszyć będzie tańcowi  wspierając  niczym nie skrępowaną  ekspresję ciała  i prawdę  gestu wyrażającego autentyczne emocje i  radość życia.  Uosabia je otwierające wystawę  olbrzymie płótno Matisse`a z nagimi postaciami w tanecznym korowodzie.  Kult nagości i sprawności fizycznej zaznaczył się dość mocno w okresie międzywojennym, zwłaszcza  w Niemczech i Szwajcarii. Powstawały wtedy  rozmaitego rodzaju szkoły tańca i wspólnoty związane z tańcem, które propagowały nieznane wcześniej praktyki tańca na łonie natury /wspólnota Rudolfa von Labana w mitycznej Monte Verita, w Szwajcarii/. Zjawiskami tymi zafascynowani byli niemieccy malarze z kręgu ekspresjonizmu Emil Nolde i Ernst Ludwig Kirchner. 

     Późniejszy Theatertanz  Piny Bausch wpisuje się właśnie w tą linię dialogu tańca  z niemieckim ekspresjonizmem.  Pina sięgała jednak i do innych inspiracji, czego przykładem jest pokazywany na wystawie film-zapis spektaklu „Święto wiosny”, który był jej osobistą interpretacją utworu i dialogiem z rewolucyjną niegdyś choreografią stworzoną przez Niżyńskiego.

    Kolejnym  etapem na drodze tańca do osiągnięcia współczesnego  wyrazu były jego związki z  abstrakcją. Już na przełomie wieków XIX i XX pojawia się Amerykanka Loie Fuller ze swym tańcem wężowym i użyciem światła elektrycznego w celu estetycznego wspomożenia tańca. Świetlne i kolorystyczne efekty uzyskiwane poprzez wprawianie w ruch wirowy wokół  ciała kawałków jedwabiu oddziałały na późniejsze malarstwo Sonii Delaunay i dynamiczne dzieła włoskich futurystów Gino Severiniego i Fortunato Depero. Sformułowane w 1917 roku w Manifeście tańca futurystycznego postulaty Marinettiego mówiły o imitowaniu przez gesty ruchów maszyn, skrzydeł, kół i tłoków oraz o fuzji człowieka i maszyny.

   Z kolei „Le Ballet Triadique”  Oscara Schlemmera w 1922 roku sprowadza ruch taneczny do czystego, wyabstrahowanego ruchu i oznacza zredukowanie tańca  do  elementarnego, prostego gestu, do samej esencji.

   Rodzące się związki tańca z performance dokumentują  dadaistyczne akcje Cabaret Voltaire w Zurichu z okresu I wojny światowej.

W  latach 40-tych centrum poszukiwań w tej dziedzinie znalazło   się  w  Stanach Zjednoczonych, gdzie taniec i performance  bardzo się do siebie zbliżają. Ilustrują to  działania podejmowane przez Johna Cage`a i Merce Cunningham oraz innych artystów działających w ich orbicie, zwłaszcza  Andy Warhola, Nam June Paik i Roberta Rauschenberga.

   Lata 50-te i 60-te to okres, w którym rozpoczyna się nurt tańca współczesnego opartego na dialogu pomiędzy sztuką i życiem, naturą i sferą społeczną oraz społeczno-polityczną  /Anna Halprin i jej ruchy powiązane z  codziennym życiem/. Pojawiają się innowacje związane z happeningami Allan Kaprow`a i grupy Fluxus  „czyniące z tańczącego ciała sejsmograf stanów duszy współczesnego społeczeństwa”.

   Ostatnia sekwencja wystawy prezentuje działania artystów wykorzystujące inspiracje tańcem popularnym , począwszy od „Bal Bultier” Sonii Delunay,  poprzez  „Dance Diagram” Andy Warhola, artysty, który miał też wpływ na kształtowanie się kultury „clubbing”  /poprzez otwarcie nocnego klubu w części swego nowojorskiego studio/.

   Mająca miejsce  u schyłku  lat 70-tych eksplozja tańca dyskotekowego,  pop dance, stała się także inspiracją dla wielu artystów nurtu performatywnego pragnących zaznaczyć, że nie ma nic złego w łączeniu tańca będącego rozrywką, ze sztuką.

   Wystawa zaprasza więc do tego by „tańczyć swoje życie” – Dancer la vie.


 




home | wydarzenia | galeria sztukpuk | galerie | recenzje | forum-teksty | archiwum | linki | kontakt