Szczegóły
Wystawa w ramach wydarzenia SIŁA FOTOGRAFII 2025. wernisaż wystawy – 1 października (środa), g. 18.00 Zniszczyłem.. Wystawa w ramach wydarzenia SIŁA FOTOGRAFII 2025.
wernisaż wystawy – 1 października (środa), g. 18.00


Zniszczyłem swoją pracę, efekt kilkuletnich przygotowań. Zabiłem detale w swoich zdjęciach, rozszarpywałem, wypalałem. Szczegóły rozpraszały wzrok, odwracały uwagę od głębszych warstw. W sumo trochę zabijam siebie, rezygnuję z tożsamości, z mojego perfekcjonizmu w prezentowaniu treści, bo boję się, że tylko wierzchnia warstwa zostanie obejrzana. Boje się, że prezentuję piękne pudełko, którego nikt nie otwiera. To co chcę opowiedzieć jest dla mnie zbyt ważne, żeby pozwolić sobie na błąd czy niedopowiedzenia w przekazie.

To zaskakująca deklaracja artysty, którego wyrazisty, rozpoznawalny styl kojarzy się z perfekcyjnie zakomponowanymi, wycyzelowanymi, przemyślanymi do ostatniego szczegółu kadrami. Takie podejście do sumo – narodowego sportu Japończyków, otoczonego nimbem tradycji, zrytualizowanego i pełnego odniesień do sfery sacrum – wydawałoby się najbardziej naturalne. Tomasz Gudzowaty zderza jednak ten temat z buntowniczą, prowokacyjną estetyką are-bure-bokeh, inspirowaną pracami fotografów związanych z Provoke (Purovōku, プロヴォーク), eksperymentalnym magazynem fotograficznym, założonym w 1968 roku. Provoke było platformą dla nowego stylu ekspresji, zmierzając do uwolnienia fotografii od podporządkowania językowi werbalnemu. Obrazy wizualne nie mogą w pełni reprezentować idei, tak jak słowa – jak głosi manifest grupy – ale fotografie mogą prowokować język i idee, skutkując nowym językiem i nowymi znaczeniami. Fotograf może uchwycić to, co nie może być wyrażone słowami, prezentując fotografie jako „dokumenty” do czytania przez innych – stąd podtytuł magazynu: „prowokacyjne materiały do przemyśleń”.

W Provoke forma została zredukowana do zera, pozostała sama treść. To właśnie była inspiracja do pokazania sumo jako symbolu tego co zobaczyłem pracując nad tym tematem – deklaruje Tomasz Gudzowaty. W sumo zdjęcia pędzą, ale też blakną, jakby zanikały. To podkreślenie tego, że trzeba się śpieszyć i dobudować szczegóły, od nowa zacząć uzupełniać to co zostało wypłukane lub wykruszyło się pod wpływem czasu i przemian. […] Chciałbym wytrącić z orbity myślenie o sumo jako statecznej i trwałej tradycji. Ruszyć z posad tę bryłę. Pokazać, że sumo żyje, że się zmienia, tylko my nie chcemy tego przyjąć do wiadomości. Łatwiej jest idealizować tradycję i nie negować jej plastyczności, niż zaakceptować zmiany aby przetrwała.

Tomasz Gudzowaty, urodzony w 1971 roku w Warszawie, zyskał międzynarodowe uznanie w dziedzinie fotografii dokumentalnej i artystycznej jako wielokrotny laureat i finalista najważniejszych międzynarodowych konkursów, w tym World Press Photo (dziewięć nagród), Pictures of the Year International, NPPA’s Best of Photojournalism, International Photography Awards, B&W Spider Awards oraz National Portrait Gallery’s Taylor Wessing Photographic Portrait Prize. Fotograficzna pasja zaprowadziła go do ponad stu krajów i na wszystkie kontynenty. Podejmował takie tematy jak dzika porzyroda, sport i zjawiska społeczne. W jego dorobku jest wiele publikacji prasowych (m.in. w Cartier Art, Max, L’Equipe, The Guardian, Newsweek, Forbes, National Geographic Travel, Time, Photo, British Journal of Photography, Spook, Vogue Italia i L’Uomo Vogue) oraz kilkanaście książek wydanych w oficynach o międzynarodowej renomie, takich jak Hatje Cantz i, przede wszystkim, Steidl Verlag. W 2018 roku uzyskał stopień doktora sztuki w Szkole Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, a w 2025 roku został mianowany profesorem zwyczajnym.
Więcej
Strumień wiadomości
Własne firltry
Brak filtrów własnych
Zalogowani uczestnicy
Nie znaleziono zalogowanych uczestników.
Albumy (1)
Filmy (0)
Brak załadowanych filmów.

Discussions

Unable to load tooltip content.